Dawne życie mieszkańców Knurowa
Lata 20-te – złote czy okropne?
Po raz kolejny zajmujemy się historią Knurowa. W internecie znajduje się wiele artykułów z opisami tego, co działo się z naszym miastem na przestrzeni wielu lat. Jednakże równie bardzo interesujące jest życie codzienne dawnych knurowian. Sto lat temu żyli tutaj i pracowali nasi pra- i prapradziadowie oraz pra- i praprababki. Czy ich codzienność różniła się bardzo od naszej? O czym myśleli i z jakimi problemami musieli się borykać?
Polacy czy Niemcy?
Nie jest tajemnicą fakt, że przed wojną Knurów zamieszkiwała ludność zarówno niemiecka jak i polska. Uzasadnionym wydaje się być zatem pytanie, czy na tle różnic narodowościowych dochodziło do jakichś sporów, konfliktów, a może incydentów. Relacja z obchodów 3 maja z 1920 roku pokazuje, że Polacy otwarcie manifestowali swą polskość w Knurowie. Zorganizowali z tej okazji marsz, na którym nie zabrakło patriotycznych pieśni oraz biało-czerwonych sztandarów. Wszystko zakończyło się wspólną zabawą. Niemcy generalnie nie przeszkadzali w obchodach, choć zdarzyły się pojedyncze przypadki, gdzie pod adresem Polaków padały słowa… „zdrajca!”. Dziwiło to niezmiernie ówczesnych.
Dwa lata później pojawił się pomysł przyłączenia Knurowa do Niemiec. Mówi o tym „Goniec Śląski” w wydaniu z września 1922 roku. Niemcy aktywnie namawiali ludność, w tym uczniów miejscowej szkoły oraz ich rodziców do tego, aby opowiedzieli się za odłączeniem Knurowa od Polski. W tym celu wystosowali nawet oficjalne pismo do urzędu granicznego. Oczywiście próby te spełzły na niczym i Knurów nie został przyłączony do Niemiec.
Jak karano za kradzież?
Ciekawostką może być odpowiedź na pytanie: czy surowo karano za kradzież w czasie I wojny światowej? Jak wiadomo w czasie wojny prawo się zmienia. Czytelnicy sami odpowiedzą sobie na pytanie, czy kary były surowe, my tylko podamy przypadek z historii. W 1917 roku pewien górnik wrócił z frontu i zastał swoją rodzinę w wielkiej nędzy. Zarówno jego siostrze jak i matce brakowało pożywienia. Radą na to było dokonanie kradzieży. Cała trójka ukradła cielaka oraz 13 kur. Za ten czyn sąd skazał górnika na pół roku więzienia i 40 marek grzywny, jego siostrę na 5 miesięcy więzienia, a matkę na tydzień więzienia.