Co ma Foch do Knurowa?
Pomnik a właściwie figurka Marszałka
W Knurowie, na rondzie, które powstało wcale nie tak dawno znajduje się pomnik, a właściwie figurka Marszałka Ferdynanda Focha. Kim była ta postać? Gdyby zadać to pytania 80-cio, 90-cio latkom pewnie odpowiedzieliby na nie. Gdyby zapytać, 50-cio, 60-cio latków część by wiedziała, część nie. 40-latkowie być może w jakimś tam procencie skojarzyliby Ferdynanda Focha z opowieści rodziców czy dziadków, natomiast już 30-latkowie w przeważającej części nie wiedzą o kim mowa. A co dopiero mówić o 20-latkach albo nastolatkach? A przecież to dzieci i młodzież są na bieżąco z wiedzą historyczną. Codziennie w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych uczą się o tym, że Polska odzyskała niepodległość oraz o Dwudziestoleciu Międzywojennym. Co więc ma Ferdynand Foch do Knurowa?
Jest coś wspólnego
Właściwie jedynym elementem, łączącym Knurów z Ferdynandem Fochem jest to, że w 1922 roku kopalnia w Knurowie otrzymała imię „Foch”. Czy zatem może Marszałek miał coś wspólnego z knurowskim górnictwem? Może sam był niegdyś górnikiem, albo przyjeżdżał tu wspierając górników ciepłym słowem, może przeznaczył na rozwój knurowskiego górnictwa jakieś poważniejsze sumy? Nic z tych rzeczy. Kopalnia otrzymała nazwę, bo po zakończeniu I wojny światowej Ferdynand Foch był ówczesnym celebrytą. Największymi zwycięzcami I wojny była Wielka Brytania i Francja i to właśnie tytuł marszałka wojsk obu tych państw otrzymał Foch. Oprócz tego nosił tytuł Marszałka Polski. Dlaczego? Nie walczył ani nie zabiegał o odzyskanie niepodległości naszego kraju, natomiast na fali ogólnoeuropejskiego kultu jednostki (notabene wówczas popularnego i sprzyjającego rozwojowi totalitaryzmów) ówczesne władze postanowiły go w ten sposób „uhonorować”. Całkowicie za darmo.
Nie bez powodu nie mówi się o nim w szkole
Ferdynand Foch nie pozostawał obojętny na honory, jakimi go zaszczycano. Przykładowo, odwiedził kilkakrotnie Polskę, ba, był nawet w Knurowie. Jednakże nie bez powodu nie mówi się o nim w szkole. Z punktu widzenia interesu Polski ta postać jest mniej niż drugoplanowa. Oczywiście miał pewne zasługi w wygraniu I wojny światowej przez państwa Ententy, natomiast to nie on dowodził, chociażby w bitwie pod Verdun. A to był kluczowy moment taktyczny na zachodnim teatrze działań wojennych tamtego konfliktu zbrojnego.
Kontrowersyjna inwestycja
Postawienie pomniku kosztowało ponad 99 tys. złotych. Po te pieniądze władze miasta Knurów sięgnęły z kieszeni obywateli. Czy knurowianie będą zadowoleni z tej inwestycji? Na pewno pozostaje ona kontrowersyjna. Trzeba jednakże oddać słuszność idei stawiania pomników ludzi, którzy odznaczyli się w światowej historii. Natomiast przy tym ważne jest to, by wiedzieć po co i dla kogo stawiamy swoiste mementum. Dopóki nikt nie udzieli odpowiedzi na pytanie: cóż takiego zrobił Ferdynand Foch dla Knurowa, że zasadne jest wydawanie publicznych pieniędzy na uczczenie jego pamięci, dopóty figurka na rondzie będzie wzbudzać wśród podziwiających ją skrajne emocje.