Dramatyczny incydent na drogach Knurowa: 17-latek zasiadł za kierownicą autobusu
Wyjątkowe wydarzenie miało miejsce 11 września w Knurowie, gdzie doszło do kolizji pomiędzy autobusem a samochodem osobowym. Co więcej, był to niecodzienny przypadek, gdyż sterem autobusu kierował 17-letni chłopiec, który nie posiadał odpowiednich uprawnień, ani nawet prawa jazdy. Kolizja spowodowała, że jeden z pasażerów uległ obrażeniom.
Sytuacja była na tyle poważna, że musiała interweniować karetka. Policja prowadząca dochodzenie w sprawie tej dramatycznej kolizji ustaliła, że pojazd był dostępny dla nieletniego dzięki 23-letniemu pracownikowi Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gliwicach.
Podinspektor Marek Słomski, pełniący funkcję oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach potwierdził, że trwa śledztwo w tej sprawie. Dodatkowo, PAP kontaktował się z Patrykiem Kostrzewskim, menedżerem działu ruchu autobusowego PKM w Gliwicach, w sprawie tego incydentu.
Kostrzewski wyjawił, że pracownik, który udostępnił pojazd nastolatkowi, został zwolniony dyscyplinarnie. Dodatkowo, zapewnił on, że organizacja podjęła kroki mające na celu zapobieżenie podobnym incydentom w przyszłości.